Drodzy Państwo!
Przypominam o tym, by każdego dnia dbać o siebie, swoje pociechy, ich rozwój. Nie można
zatem zapominać również o aspekcie logopedycznym, o doskonaleniu mówienia, usprawnianiu narządów żucia, artykulatorów.
Poniżej postaram się w łatwy i przystępny sposób wyjaśnić, w jaki sposób wykonać jedne z najważniejszych logopedycznych ćwiczeń.
Zachęcam do tego, by była to forma zabawy, bowiem przemycanie treści edukacyjnych, w tym również ćwiczeń, sprzyja motywacji. Zróbmy z tego przyjemność, a nie obowiązek.
Niezwykle ważnym ćwiczeniem, które znamy wszyscy są tzw. koniki, a więc klasyczne kląskanie, w którym cała masa języka przykleja się do podniebienia po to, by po chwili opaść. Część dzieci nie potrafi wykonać tego ćwiczenia ze względu na skrócone wędzidełko podjęzykowe, słabą ruchomość języka lub niedostateczną jego
sprawność. To oczywiście najbardziej popularne z przyczyn, może ich być więcej… Galop konia lub jego powolny bieg wykorzystujący język, to jedno z bardzo ważnych ćwiczeń.
Ci, którzy mają z nim kłopot powinni zacząć od ćwiczeń mlaskania przed lustrem:
- Kładziemy na dnie jamy ustnej luźny język.
- Mlaszczemy.
- Kładziemy pod język Dziecka szpatułkę, łyżkę, czysty palec i unosimy płaski
język do podniebienia. - Zwracamy uwagę, by język był w jamie ustnej, NIGDY poza nią.
- Tłumaczymy na bieżąco wykonywane ćwiczenia.
- Prosimy, by dziecko wykonało ćwiczenie samodzielnie. Pomagamy mu.
- Ćwiczymy tę czynność codziennie co najmniej kilkanaście..
PAMIĘTAJMY!
Kląskać można w sposób nieprawidłowy! Usta powinny być luźne, zaokrąglone, język
nie może tworzyć rurki, zawijać się.
Kolejne ćwiczenie to tzw. kobra, a więc taka pozycja języka, w której przy otwartej
buzi masa przykleja się do podniebienia. Ćwiczenie to najlepiej wykonuje się z wyżej
opisanego kląskania z tą różnicą, że język nie opada, a na chwilę zostaje w pozycji
wspomnianej kobry.
Język żołnierz to ćwiczenie, w którym LUŹNY, NIENAPIĘTY, SZEROKI jak łopata
język staje na baczność. Przy otwartych ustach, czubek języka dotyka okolic wałka
dziąsłowego, a więc „górki” za górnymi zębami.
Dodatkowo można przy rozchylonej buzi:
- przybijać gwoździe czubkiem języka;
- malować sufit czubkiem języka;
- liczyć czubkiem języka górne zęby;
Życzę powodzenia
dr Monika Pakura