Straszny WIECZÓR FILMOWY

Świetlicowe Kino

24 października 2014 roku w naszej szkole odbył się „Wieczór filmowy”, który został zorganizowany przez wychowawców świetlicy. W repertuarze znalazły się trzy STRASZNE filmy. Dzieci wraz z rodzicami przygotowały zdrowe, domowe przekąski i ulubione przysmaki, przebrały się w odpowiednie "straszne" kostiumy. Korytarze szkolne, sala gimnastyczna (w której odbył się pokaz filmowy) oraz kuchnia zostały udekorowane przygotowanymi na tę okazję lampionami oraz ozdobami.

O godzinie 18:00 uczniowie „uzbrojeni” w poduszki, koce lub śpiwory zostali przyprowadzeni przez rodziców. Zarówno dorośli jak i dzieci bardzo zaangażowali się w przygotowania filmowego wieczoru. Wśród przebrań dominowały przerażające mumie, krwiożercze wampirki, a także czarownice, wilkołaki i kościotrupy.

Straszne okazały się także przyniesione przez uczestników dania. Na kuchennym stole znalazły się galaretki z zębami wampira, żelkowe gałki oczne a nawet potworne paluchy z migdałowymi pazurami.

Po przybyciu wszystkich podekscytowane dzieci ułożyły się wygodnie w sali gimnastycznej i rozpoczął się pierwszy seans filmowy.

W przerwie wszyscy "oglądacze" wraz z opiekunami udali się do kuchni, gdzie odbyła się degustacja dań prosto z horrorów. Dumne dzieci częstowały swoimi smakołykami koleżanki i kolegów. Po wspólnej kolacji i chwili odpoczynku uczniowie zostali zaproszeni do tańca. Przygotowany wcześniej układ taneczny odpowiadający tematyce wieczoru filmowego sprawił dzieciom (a także wychowawcom) wiele radości.

Po przerwie na posiłek i rozrywkę taneczną dzieciaki wróciły do swoich śpiworków i rozpoczął się pokaz filmu. Pomimo późnej godziny wieczornej uczniowie żywiołowo reagowali na znajomą postać występującą na ekranie. Ich głosy i śmiechy wypełniły puste szkolne korytarze. Po zakończeniu filmu dzieci ponownie udały się do kuchni, aby ugasić pragnienie i wypełnić brzuszki pysznym jedzonkiem. Wykonane zostało także pamiątkowe zdjęcie grupowe.

O godzinie 21:30 zaczęli przybywać rodzice, by odebrać swoje pociechy. Zostali oni zaproszeni do kuchni na mały poczęstunek.

O 22:00 po zakończeniu ostatniego seansu dzieci szczęśliwe, ale (o dziwo!) nie zmęczone ani śpiące, pełne energii z rumieńcami na twarzy opowiadały o swoich przeżyciach i atrakcjach wieczoru.

W miłej atmosferze uczniowie pożegnali się z wychowawcami i tylko jedno pytanie nie dawało im zasnąć tej nocy:

„Kiedy kolejny wieczór filmowy?” .

Fotorelacja

PS: Niebawem ;)

Ewa Kamer