md

Wizyty partnerskie Drukuj
Daj pierwszeństwo zieleni
czwartek, 03 marca 2011 13:52

Wizyty partnerskie w ramach projektu

"DAJ PIERWSZEŃSTWO ZIELENI"


 

Z wizytą u projektowych partnerów Paks - Wegry

Zwabiona historią i pięknem Węgier 9 - osobowa grupa uczniów i nauczycieli z naszej szkoły, ruszyła na spotkanie z przygodą. Celem wyprawy było nawiązanie nowych przyjaźni, szlifowanie języka niemieckiego oraz poznanie sposobów dbania o środowisko naturalne. I było o czym rozmawiać, ponieważ Paks znajduje się niedaleko jedynej elektrowni atomowej na Węgrzech. Zwiedzanie terenów wokół elektrowni dostarczyło wszystkim ogromnych wrażeń.

Nowi węgierscy przyjaciele zaskoczyli nas niezwykłą gościnnością i serdecznością .Pokazali nam osobliwości Budapesztu, pozwolili odkryć piękno Balatonu, zapoznali z historią najstarszych miast na Węgrzech. Wspólnie spędzone wieczory nad Dunajem jeszcze bardziej zbliżyły nas do siebie. Niejeden z uczestników projektowego spotkania uronił łzę podczas pożegnania. Wszystkie kraje związane projektem spotkają się 1 czerwca w naszej szkole.

 

Wrażenia z wizyty w Paksie

W dniach 19 – 21 października wyjechaliśmy (dyr. Marek Ziętal, Mirosława Ordysińska i Elżbieta Mendecka) do miasta Paks na Węgrzech, w ramach wymiany nauczycieli partnerskiego projektu Comenius.

Wizytę rozpoczęliśmy od spotkania w szkole. Rozmawialiśmy o planach projektowych w nowym roku szkolnym, hospitowaliśmy lekcje przyrody i fizyki, oglądaliśmy przygotowane przez uczniów wystawy i prezentacje. Po południu spotkaliśmy się z przedstawicielami władz miasta.

Kolejny dzień upłynął na wyprawach do wód Dunaju i Balatonu, gdzie pobraliśmy próbki wód i zbadaliśmy je. Niestety, przegranym w tej potyczce okazał się Balaton, a my zapoznaliśmy się z parametrami jakie powinna posiadać czysta woda.
Zwiedziliśmy również piękny park krajobrazowy, położony niedaleko miasta Pecz oraz poznaliśmy historię i zabytki starożytnego i pięknego miasta Pecz.

Bogaci we wrażenia i przeżycia ze smutkiem żegnaliśmy naszych węgierskich przyjaciół. Otuchy dodawało nasze „do zobaczenia”, które będzie miało miejsce w kwietniu, następnego roku w Zabrzu.

Elżbieta Mendecka


 

Partnerzy w naszej szkole

 

W dniach od 1.06 do 7.06 2009 r. gościliśmy w naszej szkole delegację uczniów i nauczycieli z Paksu i Trnawy. Pokazaliśmy gościom urokliwe zakątki naszego Zabrza. Byliśmy w Zakładzie Segregacji, zwiedziliśmy zabytkową kopalnię Guido - na poziomie 320 m. Podziwialiśmy Ogród Botaniczny w Zabrzu oraz Palmiarnię w Gliwicach. Goście zwiedzili także piękne miasto Kraków.

Podsumowaniem całego tygodnia był "Zielony Dzień", podczas którego goście zobaczyli występ szkolnego zespołu Urwisy, zapoznali się z kolekcją mody ekologicznej, zobaczyli jak uczniowie z klas I chcą walczyć o czystą ziemię, mieli także okazję zobaczyć pokazy aerobiku. Degustowali zdrową żywność specjalnie przygotowaną na ten dzień. Podsumowaniem dnia było posadzenie "projektowych drzewek" przed szkołą. Ponadto uczniowie brali udział w warsztatach plastycznych i zajęciach muzyczno-ruchowych.

Podczas całego pobytu dzieci z Węgier i ze Słowacji mieszkały w domach polskich rodzin, gdzie miło i wesoło spędzały czas. Cały pobyt był niezwykle udany, goście wyjechali bardzo zadowoleni i zachwyceni polską gościnnością oraz pięknem naszego kraju.


 

 

TRNAWA czerwiec 2010

 


Moje wrażenia z pobytu na Węgrzech


Wymiana z Węgrami była dla mnie czymś niezwykłym. Jeszcze przed wyjazdem bałam się, że nie będę umiała porozumieć się z Tunde- węgierką, u której mieszkałam. Jednak było zupełnie inaczej, ponieważ jej brat potrafił mówić po niemiecku - a reszta po prostu na migi. Wszystkie wycieczki oraz cały pobyt na Węgrzech, dostarczył mi cała masę wrażeń i wiele ciekawych przeżyć. Miło było zapoznać się z obcokrajowcami i poznać ich kulturę oraz spróbować ich potraw. Myślę, że ten wyjazd był wspaniałą przygodą, którą zapamiętam do końca życia.

Magdalena Poppe 

----
Myślę,że jak każdy uczestniczący w takiej wymianie, miałam pewne obawy co do rodziny, u której miałam zamieszkać. Jak się okazało było to zbędne, ponieważ rodzina, u której zamieszkałam okazała się bardzo miła. Dziewczyna, u której mieszkałam miała na imię Róża (Rózsa) oczywiście była bardzo sympatyczna i miła. Wszystkie wycieczki jakie zorganizowano były bardzo ciekawe i zajmujące. Najbardziej podobały mi się te nad Balaton i do Budapesztu. Jednak pomimo wyjazdów , dużo czasu spędzałyśmy w węgierskich domach gdzie wcale nam się nie nudziło. Miałyśmy sporo czasu na rozmowy na różne tematy. Dzięki temu, że rodziny węgierskie bardzo się o nas troszczyły miło spędziłyśmy ten tydzień. Podczas naszego pożegnania bardzo się wzruszyłyśmy, ponieważ bardzo zżyliśmy się ze sobą. Już niecierpliwie czekamy na dziewczyny, które niedługo przyjadą do Polski. Boimy się, czy im się u nas spodoba, ale zadbamy o nie jak najlepiej umiemy.

Karolina Kowalska

----
Było naprawdę super! Węgrzy są bardzo sympatyczni i gościnni. W mieście Paks jest bardzo spokojnie. Mają tam piękną i ogromną szkołę. Oglądaliśmy ładne sale lekcyjne. Braliśmy udział w lekcji chemii, na której wykonywaliśmy ciekawe eksperymenty (pod okiem węgierskiej nauczycielki). Najbardziej podobała mi się wycieczka do najstarszego miasta na Węgrzech oraz wycieczka do ZOO. Na początku wymiany bałam się, że nie będę potrafiła dogadać się z tą węgierską rodziną ale dzięki miłej koleżance Aniko, która mówiła dobrze po niemiecku oraz dobrze posługiwała się słowniczkiem potrafiłyśmy się porozumiewać. Wszyscy byli dla nas bardzo mili i troszczyli się o nas. Cieszęsię, że tam pojechałam. Z niecierpliwością czekam na koleżankę i kolegę z Węgier, których będę gościła w swoim domu.

Karolina Ordysińska

 


Stworzone dzięki Joomla!. Realizowane przez SiTeK dla SP43